63 views 5 min

0

Komentarzy

Uroczyste obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych

- Marzec 2, 2020

1 marca po raz 10. w całym kraju obchodzono Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Centralne uroczystości, z udziałem m.in. prezydenta Andrzeja Dudy, odbyły się na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie.

Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych to dzień, który wiąże się z datą śmierci żołnierzy niepodległościowego IV Zarządu Głównego Zrzeszenia “Wolność i Niezawisłość”, których 1 marca 1951 r. rozstrzelano w więzieniu na warszawskim Mokotowie. Byli to: ppłk Łukasz Ciepliński, mjr Adam Lazarowicz, por. Józef Rzepka, kpt. Franciszek Błażej, por. Józef Batory, Karol Chmiel i mjr Mieczysław Kawalec.

Od 2011 r. rocznica tej zbrodni obchodzona jest jako Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”, czyli polskiego podziemia niepodległościowego, które po II wojnie światowej zbrojnie wystąpiło przeciwko sowietyzacji Polski. Inicjatorem dnia pamięci poświęconego Żołnierzom Wyklętym był prezydent Lech Kaczyński, który skierował do Sejmu projekt ustawy w tej sprawie.

W uroczystościach, które odbyły się na pl. Piłsudskiego w Warszawie 1 marca poza prezydentem brali też udział m.in. minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, premier.

– Żołnierze Niezłomni w większości zapłacili za wierność Polsce straszliwą cenę. Można powiedzieć, że ci co zginęli w boju mieli szczęście w porównaniu do tych, których katowano w katowniach sowieckich i ubeckich, których maltretowano, mordowano – dodał Andrzej Duda.

– Historia miała o nich głucho milczeć na zawsze; tego chcieli komuniści. Chcieli ich zadeptać, dlatego chowali ich rzucając do dołów bezimiennych, często poubieranych w hitlerowskie, niemiecki mundury, by dodatkowo ich upodlić i upokorzyć, ale także by zatrzeć ich ślad, by nawet odnalezionych nie traktowano jako polskich bohaterów. Ale historia przestała milczeć, głośno krzyknęła ustami patriotów, przed wszystkim ustami młodych – oświadczył prezydent.

Prezydent wręczając odznaczenia państwowe bohaterom podziemia antykomunistycznego, oświadczył, że odzyskanie wolności i niepodległości Polska zawdzięcza właśnie im. – Gdyby nie było tamtego bohaterstwa i twardego zbrojnego sprzeciwu wobec władzy komunistycznej, ta nie wahałaby się w dużo ostrzejszy sposób zgasić kolejnego podziemia niepodległościowego, tego podziemia, które nazywamy solidarnościowym – zaznaczył Andrzej Duda

-“Dziś jest święto Żołnierzy Niezłomnych i w tym samym dniu także święto polskich żołnierzy”. Prezydent nawiązał w ten sposób do ceremonii wręczenia awansów generalskich oraz złożenia przysięgi wojskowej, które obyły się na pl. Piłsudskiego. – Generalska gwiazdka jest zobowiązaniem do jak najwierniejszej służby ojczyźnie, z jak największym zaangażowaniem – oświadczył prezydent.

Premier zaznaczył, że dzięki ich niezłomnej postawie, “możemy dziś cieszyć się życiem w demokratycznym i bezpiecznym państwie. Tysiące takich osób, wymazanych z pamięci na kilkadziesiąt lat, dziś odzyskują należne im miejsce w historii”.

– Osaczeni, często osamotnieni i pozbawieni pomocy z zewnątrz, niczym wilki podczas obławy. Mimo to nigdy nie wyrzekli się wartości, o które walczyli. Kontynuacją pozostawionego przez nich dziedzictwa była m.in. “Solidarność” – podkreślił premier Mateusz Morawiecki.

– Serce mi rosło, gdy w tę słoneczną niedzielę widziałem tylu ludzi, zwłaszcza młodych, którzy z wielką energią i entuzjazmem biegli, by uhonorować Wyklętych. Były uśmiechy i radosne rozmowy, ale była też walka z samym sobą, z czasem i z kilometrami. A nad tym wszystkim unosiła się pamięć o bohaterach i duma z Polski. Na tym właśnie polega nowoczesny patriotyzm. Cieszę się, że mogłem z moimi dziećmi wziąć udział w tym pięknym wydarzeniu – napisał premier na Twitterze. I dodał: “niech heroizm żołnierzy wyklętych dodaje nam sił. Oni wyznaczyli drogę ku wolności. A my dziś jesteśmy zobowiązani, by o tę wolność dbać i ją rozwijać”.

źródło: iar/pap

Zostaw komentarz