79 views 2 min

0

Komentarzy

Rekrutacja może trwać rok. Kogo firmy szukają najdłużej?

- Luty 21, 2017

Marek Jurkiewicz, Dyrektor Zarządzający InfoPraca.pl.
Rekrutacja może trwać rok. Kogo firmy szukają najdłużej?
Wypowiedź: Marek Jurkiewicz, Dyrektor Zarządzający InfoPraca.pl.
O pracowników jest coraz trudniej i dotyczy to już większości branż i stanowisk. W zasadzie nie ma już pracowników, dostępnych „od ręki” – trzeba włożyć więcej wysiłku, by ich znaleźć i pozyskać, dostosowując się do ich potrzeb i oczekiwań już na etapie rekrutacji. W przypadku niektórych stanowisk poszukiwania potrafią trwać nawet rok.
– W tej chwili mamy niewątpliwie do czynienia z rynkiem pracownika. Poszukiwania kandydatów wydłużają się. Na pracowników podstawowych szczebli, czyli np. produkcyjnych trzeba czekać ok. 2-3 tygodni. Zależy to także od tego jak wysokiej specjalizacji pracowników potrzebujemy. Czasami w przypadku wysokiej klasy specjalistów czy rzemieślników rekrutacja może trwać nawet do 2 miesięcy – mówi newsrm.tv Marek Jurkiewicz, Dyrektor Zarządzający InfoPraca.pl.
W przypadku pracowników średniego szczebla rekrutacja trwa od ok. miesiąca do dwóch. Specjalistów szuka się do trzech miesięcy. Natomiast menedżerów do pół roku, zaś pozyskanie kadry top-management przekracza czasem nawet 12 miesięcy.
Na długość procesu rekrutacji wpływ ma wiele czynników. Duże znaczenie ma miejsce pracy – województwo, aglomeracja, strefa ekonomiczna, a także marka pracodawcy, oraz benefity, jakie pracodawcy są w stanie zapewnić. Wiele firm jest gotowych zapewnić nowym pracownikom nowe miejsce zamieszkania, co wiąże się z tzw. pakietem relokacyjnym.
Wyzwaniem dla pracodawców jest także utrzymanie utalentowanych pracowników w firmie. Aby tak się stało, podwyższają wynagrodzenie i rozbudowują pakiet korzyści pozapłacowych.
Humaniści na rynku pracy radzą sobie coraz lepiej, bo rynek pracy potrzebuje zarówno ich, jak i osób z wykształceniem technicznym. Faktem jest, że osoby obdarzone umiejętnościami technicznymi cieszą się największymi względami pracodawców, ale o humanistów dopomina się chociażby administracja, i widać to w statystykach.

Zostaw komentarz