60 views 4 min

0

Komentarzy

Rekordowe ceny gazu idą nadal w górę

- Październik 7, 2021

W środę na europejskich rynkach gazu ceny tego surowca sięgnęły kolejnych rekordów. Indeks TTF dla rynku spot przekroczył 115 euro za MWh,
kontrakt z dostawą w listopadzie był wyceniany na ponad 160 euro. Rekordowe ceny notuje się też na polskiej giełdzie

Kontrakty terminowe TTF na jesień i zimę tego roku, aż po koniec I kwartału 2022 r. są obecnie wyceniane na poziomie przekraczającym
100 euro za MWh. Jeszcze przed rokiem analogicznymi instrumentami handlowano po 15 euro za MWh, a ceny na rynku spot spadały nawet
do poziomu 5 euro za MWh. Większość kontraktów terminowych na dostawy w tym i na początku przyszłego roku w ciągu miesiąca zdrożała
z ok. 50 do ok. 115 euro za MWh.

W ślad za europejskimi rynkami podążają ceny na Towarowej Giełdzie Energii. Na rynku spot gaz w ciągu miesiąca podrożał o 100 proc.
Kontrakty na nadchodzące miesiące i przyszły rok są wyceniane w granicach 500 zł za MWh. Jeszcze w czerwcu ceny spot były w granicach
135 zł za MWh, obecnie są w okolicach 200 zł. Dla porównania przed rokiem na TGE gaz na spocie kosztował 30 zł za MWh, a najdroższe
kontrakty terminowe na rok 2021 były po 80 zł.

Od miesięcy rynkowe ceny gazu na europejskim rynku systematycznie rosną. W ocenie Komisji Europejskiej, za ten stan rzeczy odpowiada
szereg czynników, przede wszystkim zwiększony popyt, niskie stany magazynowe po zimie, spadek importu LNG.

Już w I kwartale 2021 r. konsumpcja gazu w UE była o 7,6 proc. wyższa niż przed rokiem. W tym samym okresie import gazu spadł o 3 proc.
przy także spadającej produkcji rodzimej. Po stronie podażowej znacząco spadł import LNG – w I kwartale o niemal 30 proc. LNG
z USA i Bliskiego Wschodu popłynął do Azji, gdzie od początku roku ceny mocno odbiły. Od jesieni zeszłego roku importowany gaz
zdrożał w Japonii dwukrotnie.

Dodatkowym czynnikiem popytowym jest uzupełnianie niskich stanów zapasów w magazynach po ostatniej zimie. Obecnie, na początku tzw.
roku gazowego europejskie magazyny gazu są wypełnione w trzech czwartych. Przed rokiem poziom zapasów był na poziomie 95 proc.
O ile polskie magazyny są wypełnione niemal w całości – w 96 proc., to w głównych ośrodkach handlu stopień ten jest o wiele niższy.
W Niemczech jest to niecałe 70 proc., w Austrii niecałe 55 proc., a w Niderlandach – w 59 proc. Dla porównania przed rokiem magazyny
w tych krajach były wypełnione odpowiednio w 95, 91 i 91 proc.

Kolejnym czynnikiem wywierającym presję na ceny gazu są działania Gazpromu, który przez ostatnie miesiące realizował swoje zobowiązania
kontraktowe, maksymalnie korzystając ze swoich zachodnioeuropejskich magazynów, m.in. w Niemczech i Austrii, jednocześnie ograniczając
dostawy gazociągami, zwłaszcza przez Ukrainę. Zdaniem analityków, rosyjski koncern usiłuje w ten sposób doprowadzić do uruchomienia
dostaw gazociągiem Nord Stream 2, który jest gotowy, ale nie spełnia europejskich regulacji prawnych.

Notowania zachodnioeuropejskich kontraktów terminowych wykazują spadek o połowę z końcem marca przyszłego roku. O ile kontrakty z dostawą
w marcu są jeszcze wyceniane na ponad 100 euro za MWh, to kwietniowe już na 50 euro, a majowe na 40 euro za MWh.

PAP/mt

Zostaw komentarz