78 views 4 min

0

Komentarzy

Morawiecki w “Newsweeku”: Jesteśmy zawiedzeni zwrotem USA ws. NS2

- Czerwiec 10, 2021

Premier Mateusz Morawiecki stwierdził w środowym wywiadzie dla amerykańskiego „Newsweeka”, że Polska

jest bardzo zawiedziona odstąpieniem od części sankcji USA wobec Nord Stream 2. Jak dodał,

zmiana polityki Waszyngtonu jest oparta na „fałszywych nadziejach” naprawy

relacji z UE, bo „Niemcy nie są Unią” i „mają swoje interesy”

Nord Stream 2 to dwunitkowa magistrala wiodąca z Rosji do Niemiec, która ma transportować 55 miliardów

metrów sześciennych gazu ziemnego rocznie.

Jesteśmy w Polsce bardzo zawiedzeni ostatnią zmianą stanowiska Stanów Zjednoczonych, szczególnie że w ciągu

ostatnich kilku lat ściśle współpracowaliśmy z administracją USA, by zatrzymać lub spowolnić rozwój Nord Stream 2 – powiedział „Newsweekowi” Morawiecki.

Ocenił przy tym, że zmiana polityki Waszyngtonu podyktowana jest „fałszywymi nadziejami”

na poprawę stosunków USA z Unią Europejską.

Cóż, Niemcy nie są Unią Europejską. Niemcy to Niemcy i mają swoje interesy i tak się złożyło, że ich interesy

są dość zbieżne z interesami rosyjskimi. Ale nie jest to zbieżne z interesami transatlantyckimi – powiedział premier.

Według Morawieckiego, decyzja o odstąpieniu od części sankcji na gazociąg jest sprzeczna nie tylko z interesem USA w kontekście

osłabienia popytu w Europie na amerykański gaz, ale przede wszystkim dlatego, że projekt pomaga Rosji „akumulować

fundusze na rozwój wojska i agresywną politykę”.

To, co właśnie się wydarzyło jest ze szkodą dla głębszej transatlantyckiej jedności. Teraz Rosja dostanie w swoje ręce

silny instrument do dalszego dzielenia interesów transatlantyckich i użycia swojej broni wobec Ukrainy i Białorusi,

zarówno jawnie, jak i potajemnie. Nic ich nie powstrzyma [Rosji] w marszu w głąb Ukrainy, ponieważ ich system

gazociągów – mam na myśli ukraiński – stanie się zbędny wkrótce po ukończeniu i uruchomieniu Nord Stream 2” – ocenił Morawiecki.

Polski premier krytycznie odniósł się także do szerszych działań Waszyngtonu w sprawie energii, w tym wstrzymania

nowych wierceń oraz porzucenia projektu ropociągu Keystone XL łączącego USA i Kanadę. Według niego, decyzje

te negatywnie przełożą się także na Polskę.

Stany Zjednoczone zaczęły być punktem krytycznym w produkcji ropy zaledwie dwa, trzy lata temu – teraz są nawet

ważniejszym graczem niż Arabia Saudyjska. I ja bardzo wolę być pod takim parasolem, który jest dobry zarówno dla

USA, jak i dla całego globu – to dobrze dla demokratycznej planety, aby nie być w rękach Rosjan, OPEC

i producentów arabskich – ocenił szef rządu.

Tak więc pozbawiając Amerykę tego właśnie narzędzia, sądzę, że my wspólnie, we wspólnocie transatlantyckiej,

zostaniemy osłabieni, ponieważ dyktatorzy i reżimy autokratyczne, takie jak wiele na Bliskim Wschodzie,

Rosjanie i inni, będą dyktować ceny. Będą oni mieli więcej pieniędzy na działalność terrorystyczną w świecie

muzułmańskim, będą mieli więcej pieniędzy na bardziej agresywną politykę wojskową,

a my będziemy płacić więcej – dodał polski premier.

PAP/mt

Zostaw komentarz