Gdy w 1994 roku publikowaliśmy ten tekst nikt nie mógł przypuszczać, że Daniel Obajtek
stanie się jedną z najbardziej znanych osób w Polsce. Szefem jednego z największych państwowych
koncernów paliwowych a równocześnie tak kontrowersyjną postacią. Wygrzebaliśmy tekst z
archiwum Tygodnika. Przenieśmy się do 1994 roku, gdy Obajtek chodził do Technikum Weterynaryjnego
w Nowym Targu. Wówczas zainteresowaliśmy się jego problemami – czytamy na portalu 24tp.pl
w relacji Tygodnika Podhalańskiego sprzed lat
Daniel Obajtek, uczeń nowotarskiego Technikum Weterynaryjnego, oraz jednocześnie szef Krajowej Rady Młodzieży
Samorządów Uczniowskich RP, stara się opanować nerwowy tik. Nabawił się go w ciągu kilku ostatnich miesięcy.
W grudniu, przez dusznicę wywołaną zażyciem środków uspokajających został ze szkoły zabrany przez karetkę pogotowia – czytamy w relacji.
Pierwsza decyzja …o skreśleniu Daniela Obajtka z listy uczniów Zespołu Szkół Rolniczych zapadła na Radzie
Pedagogicznej, która odbyła się 10 października ub.r. Wkrótce potem na szkolnej tablicy ogłoszeń wywieszona
została lista zarzutów stawianych usuniętemu uczniowi – informował Tygodni Podhalański w 1994 r. Wśród
zarzutów znalazły się: szkalowanie dobrego imienia Pana Stanisława Pietrzaka (donos pisemny do dyrektora),
używanie pomieszczeń samorządu do celów prywatnych (udzielanie noclegu pijanym absolwentom) oraz niestosowanie
się do poleceń dyrektora. […] 16 grudnia Rada Pedagogiczna ponownie jednak zadecydowała o skreśleniu go z listy uczniów.
Jak czytamy na portalu Tygodnika, Dyrektor nowotarskiego Zespołu Szkół Rolniczych, Marian Nowak nie przeczy,
że pierwsza decyzja Rady nie spełniała formalnych wymogów. Jednocześnie oburza się na konieczność wydawania
w takich wypadkach decyzji administracyjnych.
Dyrektor potwierdził, że się nie zgodził na zebranie, podczas którego mieli być wyłonieni kandydaci do Miejskiej Rady
Uczniowskiej przy Radzie Miasta, ze względu na to, że nie miał oficjalnego potwierdzenia, że Daniel został przewodniczącym
Krajowej Rady Młodzieży. Niemniej, gdy potwierdziła to obecna przy tym wyborze dziennikarka „Rzeczypospolitej”, przeszkoda zniknęła.
24tp.pl/mt
Czytaj więcej na portalu Tygodnika: 24tp.pl/n/85343