Z terminalu Sabine Pass w Stanach Zjednoczonych w rejs do Polski wyruszył pierwszy z ośmiu gazowców, które będą realizować dostawy LNG dla Grupy ORLEN – informuje PGNiG należący do Grupy ORLEN. Dostarczy on około 70 tysięcy ton LNG.

ORLEN poinformował, że do końca 2025 roku koncern ma mieć osiem takich jednostek. W ten sposób koncern będzie miał zapewniony własny transport skroplonego gazu ziemnego do Polski.

W połowie grudnia ubiegłego roku w Ulsan w Korei Południowej nadano imiona dwóm statkom do przewozu LNG zamówionym przez PGNiG Supply & Trading, spółkę, która zajmuje się m.in. w handlem skroplonym gazem ziemnym. Pierwszy z nich otrzymał nazwę “Lech Kaczyński”, drugi – “Grażyna Gęsicka”.

Gazowiec “Lech Kaczyński” wszedł do użyku w barwach Grupy ORLEN na początku tego roku, natomiast jednostka “Grażyna Gęsicka” ma zacząć transport LNG w drugiej połowie tego roku.

Własna flota morska

Jak zapowiedziano, “w 2023 r. Grupa Orlen będzie miała do dyspozycji dwa statki do przewozu LNG zbudowane na jej potrzeby”.

Z terminalu Sabine Pass w 🇺🇸 USA w rejs do Polski wyruszył pierwszy z ośmiu naszych gazowców, które będą realizować dostawy LNG dla Grupy ORLEN. Dostarczy on ok. 70 tys. ton.

Długoterminowa umowa

Na początku 2022 roku PKN ORLEN podpisał długoterminową umowę na dostawy LNG z amerykańską firmą Sempra. Kontrakt zakłada dostawy miliona ton skroplonego gazu ze Stanów Zjednoczonych rocznie przez 20 lat od 2027 roku. Gaz ma pochodzić z terminala Port Arthur w Teksasie.

źródło: pap/iar