64 views 6 min

0

Komentarzy

Deweloperzy odnotowali znaczny spadek sprzedaży mieszkań. Nikła szansa na spadek cen

- Kwiecień 13, 2022

W I kwartale br. 16 deweloperów, głównie z rynku kapitałowego, sprzedało niecałe 5,4 tys. mieszkań, o 24 proc. mniej niż rok wcześniej.

“Taka skala spadku to efekt otoczenia rynkowego – dalszego wzrostu stóp procentowych i spadku zdolności kredytowej oraz najazdu Rosji na Ukrainę – ale też niezwykle wysokiej bazy” – napisałą Rzeczpospolita.

Dodano, że I kwartał ub.r. dla szerokiego rynku był rekordowy, a dla wielu firm z naszej listy co najmniej wyśmienity. “Wobec IV kwartału ub.r., kiedy mieliśmy początek końca ery taniego pieniądza, spadek sprzedaży sięgnął 11 proc. Mamy więc kontynuację hamowania: w IV kwartale ub.r. tempo spadku kwartał do kwartału było zbliżone” – wskazano.

Popyt na mieszkania

Dziennik zauważa, że tzw. odłożony popyt z okresu covidu, podbijający wyniki deweloperów w 2021 r., zapewne już nie występuje. “Popyt fundamentalny konsumentów nabywających na kredyt został ekspresowo przygaszony przez rosnące stopy, co potwierdzają dane o aktywności sektora kredytowego. Nie można się spodziewać niczego więcej, jak dalszych spadków zainteresowania. Wysokie oprocentowanie kredytów i zmiany w sposobie kalkulacji zdolności kredytowej powodują wykluczenie znaczącej liczby osób z rynku” – napisała “Rzeczpospolita”.

Jedną z przyczyn powodujących, że ceny mieszkań nie spadają, jest skokowy wzrost potrzeb mieszkaniowych. Jak wskazano w raporcie HRE Investments, ważną bolączką polskiego rynku są braki mieszkaniowe. Pod koniec 2021 roku można było szacować, że w Polsce było o około 1,5 mln mieszkań za mało. Dziś jednak – gdy polską granicę przekroczyło 2,5 miliona uchodźców, a kolejna ofensywa Rosjan może oznaczać kolejną falę migracji – powoli możemy się zastanawiać, czy braki mieszkaniowe nie zaczną zaraz opiewać na 2-3 mln.


Rosną koszty budowy mieszkań

Nie bez znaczenia dla cen i dostępności nieruchomości jest też fakt, że choć inflacja przekracza 10 proc., to dynamika, z którą rosną koszty budowy jest jeszcze większa. Ma to przełożenie na ceny, po których deweloperzy oferują mieszkania do sprzedaży. O ile ceny te zostaną zaakceptowane przez kupujących, to w krótkim czasie zwykło to mieć również przełożenie na ceny mieszkań używanych.

W analizie zwrócono też uwagę, że mieszkaniówce sprzyja też dobra sytuacja na rynku pracy, bowiem szybki wzrost gospodarczy przełożył się na dynamicznie rosnące pensje. Analitycy przekonywali, że zmiany, które zaszły w ostatnich tygodniach ograniczają dostępność mieszkań – zarówno na rynku najmu jak i z punktu widzenia kupujących, którzy posiłkują się kredytami.

Ceny materiałów budowlanych w marcu tego roku wzrosły średnio o prawie 30 proc. wobec marca 2021 r.. Najmocniej, bo o 63 proc. wzrosły ceny izolacji termicznych. Jak wynika z ostatniego raportu Grupy PSB Handel, ceny płyt OSB wzrosły w marcu 2022 r. w stosunku do marca 2021 r. o 50 proc., suchej zabudowy o 43 proc., dachów i rynien o 37 proc., ścian i kominów o 37 proc., izolacji wodochronnych o 33 proc., instalacji i ogrzewania o 26 proc.

Wyliczono też, że ceny w dziale ogród i hobby wzrosły o 29 proc., instalacje, ogrzewanie o 26 proc., motoryzacja o 26 proc., wykończenia o 25 proc., płytki, łazienki, kuchnie o 23 proc., cement, wapno o 22 proc., stolarka o 21 proc., narzędzia o 20 proc., oświetlenie, elektryka o 19 proc., chemia budowlana o 18 proc., dekoracje o 18 proc., wyposażenie, AGD o 18 proc. oraz farby, lakiery o 14 proc.

Jak podała Grupa PSB Handel, ceny w pierwszym kwartale tego roku, w porównaniu z analogicznym okresem 2021 r., wzrosły średnio o ponad 29 proc. Największe wzrosty cen zanotowane w dziale izolacje termiczne, gdzie zwyżka sięgnęła 64 proc., płyty OSB zdrożały o 51 proc., sucha zabudowa o 45 proc., dachy, rynny o 37 proc., a ściany i kominy o 34 proc.

Nikłe perspektywy spadku cen

Według analityków HRE Investment, na rynku nie dojdzie do panicznej wyprzedaży mieszkań w związku z podwyżkami rat kredytów mieszkaniowych, które spowodowane były przez wzrost stóp procentowych, gdyż kredytobiorców chroni przed tym Fundusz Wsparcia Kredytobiorców, który ma pomagać zadłużonym Polakom, którzy wpadną w finansowe tarapaty.

Dodatkowo, jak wskazano w raporcie, spadkowi cen mieszkań nie pomoże wejście w życie pod koniec maja rządowego programu kredytów bez wkładu własnego. Dla części najemców program ten staje się atrakcyjną alternatywą dla najmu mieszkań. Jeśli program okaże się sukcesem, to będzie miało to pozytywny wpływ na liczbę sprzedawanych przez banki kredytów mieszkaniowych.

Źródło: pr24.pl/ PAP/ Rzeczpospolita/ HRE Investments/

as

Zostaw komentarz