69 views 4 min

0

Komentarzy

Bundeswehra może wesprzeć Putina!

- Styczeń 31, 2022

W niemieckim społeczeństwie widoczny jest romantyczny sentyment do Rosji. Źródło tej postawy to historia, ale we
współczesnej Bundeswehrze to zjawisko też jest zauważalne – powiedział deputowany CDU i pułkownik Bundeswehry
Roderich Kiesewetter w niedzielnym wydaniu „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.

Przedstawiciele Bundeswehry udzielili w ostatnim czasie kilku prorosyjskich, kontrowersyjnych wypowiedzi. Są one
przejawem „błędnej romantycznej sympatii do Rosji”, która ma swoje źródło z historii – twierdzi Kiesewetter.

Jak przypomina FAZ, były zwierzchnik niemieckiej marynarki wojennej, admirał Kay-Achim Schoenbach, zaapelował
do „okazania Putinowi i chrześcijańskiej Rosji większego szacunku”. Schoenbacha bronił następnie przed głosami
krytyki były inspektor generalny Bundeswehry – generał Harald Kujat. Generał Joachim Wundrak, poseł skrajnie
prawicowej AfD, zaprotestował przeciwko „straszeniu Rosją”.

FAZ zastanawia się, dlaczego wśród wysokich rangą wojskowych jest tylu zwolenników Rosji i jej przywódcy. Kiesewetter
uważa, że „mitem założycielskim niemiecko-rosyjskiego braterstwa broni” była wspólna walka przeciwko Napoleonowi.

„Niemieckie oddziały początkowo wyruszyły wraz z Napoleonem przeciwko Rosji, by następnie wspólnie z Rosją wypędzić
Francuzów z Niemiec” – mówi Kiesewetter, przypominając o polityce Bismarcka, zwolennika włączenia Rosji do europejskiego porządku.

„Taki sposób myślenia był obecny w armii cesarskiej, nawet pomimo pierwszej wojny światowej, podczas której obydwa
kraje stanęły przeciwko sobie” – dodaje Kiesewetter.

W tym zbliżeniu Niemiec i Rosji dużą rolę miała odegrać teoria brytyjskiego twórcy geopolityki Halforda Mackindera.
Uważał on, że świat będzie w przyszłości rządzony przez ośrodek władzy, znajdujący się na terenie Niemiec i Rosji.

„To oczywiście błędna teoria, ponieważ sojusze tworzy się na podstawie wartości, a nie położenia geograficznego – uważa
Kiesewetter – Jednak ówcześnie na podstawie tej teorii wnoszono, że Niemcy i Rosja byłyby w stanie pokonać takie mocarstwa
morskie, jak Stany Zjednoczone i Wielka Brytania”.

Jak zaznaczył Kiesewetter, istniała też lewicowa wersja tego sposobu myślenia, bowiem po 1918 roku rosyjscy bolszewicy oraz
niemieccy komuniści uważali, że światowa rewolucja może być dokonana wspólnymi siłami Niemiec i Rosji.

W okresie międzywojennym niemiecka armia, po zawarciu ze Związkiem Sowieckim paktu Ribbentrop-Mołotow, doprowadziła do
podziału Europy Środkowo-Wschodniej, czego efektem była agresja na Polskę. „Hitler zerwał z tą tradycją, dokonując ataku
na Związek Sowiecki. Jednak pewne sentymenty w wojsku pozostały – uważa Kiesewetter – Oprócz doświadczenia wojny, przetrwało
wspomnienie współdziałania”.

Jak przypomniał Kiesewetter Bundeswehrę utworzono z żołnierzy, służących wcześniej w Wehrmachcie i Reichswerze. „Kanclerz
Konrad Adenauer tłumaczył, że nie może awansować na generałów osiemnastolatków. Pierwszy inspektor generalny Bundeswehry
Adolf Heusinger był wojskowym, który przed wojną służył z sukcesami w Wehrmachcie” – mówił Kiesewetter.

„Dawne schematy myślowe wciąż mają wpływ na polityków” – podsumowuje FAZ i przypomina, że z rosyjskimi oligarchami współpracuj
e generał Harald Kujat. Z prawej strony sceny politycznej przychylny zwolennikom Putina jest generał Joachim Wundrak.

Jak przyznaje Kiesewetter, w Bundeswerze „reprezentowane są różne poglądy”. Jednocześnie zaprzecza, że w Bundeswerze istnieje
„nurt podziwiający autorytaryzm prezydenta Rosji”.

PAP/ as/

Zostaw komentarz