62 views 3 min

0

Komentarzy

ARR poszukuje nowych rynków zbytu dla polskiej żywności

- Kwiecień 30, 2015

Agencja Rynku Rolnego zajmuje się m.in. poszukiwaniem możliwości zbytu polskich produktów rolno-spożywczych na rynkach zagranicznych. W ramach tej działalności organizowane są misje przedsiębiorców na zagraniczne targi, gdzie mogą zaprezentować swoje produkty.

Poszukiwania nowych rynków zbytu odbywają się przy współpracy z wydziałami promocji i handlu
polskich ambasad. Zaczyna się ona od analizy możliwości ulokowania określonego rodzaju
produktów, m.in. analizuje się, czy nasze artykuły odpowiadają nawykom jedzeniowym w danym
kraju, jaką żywność importuje ten kraj, czy są uzgodnione świadectwa weterynaryjne i
fitosanitarne – wyliczała dyrektor Biura Współpracy Międzynarodowej Agencji Rynku Rolnego
Agnieszka Rembisz.

Najbardziej perspektywiczny dla eksport polskiej żywności jest rynek chiński. Tam w praktyce
można sprzedać wszystko. Są szanse na zwiększenie eksportu do Kanady, gdyż jest już podpisane
porozumienie między Unią a Kanadą o wolnym handlu, teraz czekamy, aż wejdzie ono w życie –
mówiła PAP Rembisz.

Jej zdaniem istnieją też możliwości zwiększenie wymiany z krajami Afryki Północnej, w tym z
Algierią. W tym roku ARR była z misją po raz czwarty i już widać efekty tej współpracy w postaci
trzykrotnego wzrostu eksportu na tamten rynek. Dodała, że do perspektywicznych rynków należy
też Arabia Saudyjska, która w tym regionie świata jest głównym reeksporterem żywności.

“Firmy trzeba jednak namawiać do wyjazdów. Pracownicy Agencji muszą przekonywać
przedsiębiorców, że warto jechać, bo np. produkt, który wytwarzają, jest poszukiwany na danym rynku. Wielu przedsiębiorców obawia się dużych kosztów wyjazdu, nie wierzą w możliwości
sprzedaży swojego produktu lub też nie wiedzą, jak się zabrać do takiej współpracy zagranicznej” –
zaznaczyła dyrektor.

ARR stara się więc kompleksowo zorganizować udział przedsiębiorców w imprezach targowych np. oferując im wykupienie małego stoiska we wspólnym “pawilonie” narodowym. Firmy są wówczas lepiej zauważalne niż by wykupiły własny boks (standardowe stoisko 9 m2 jest bardzo drogie, co odstrasza wielu potencjalnych wystawców). Agencja zapewnia ponadto wystrój stoiska
narodowego, organizuje zaplecze, zapewnia obsługą informacyjną. (PAP)

Zostaw komentarz